Na początku był chaos a potem byli piloci cargo. Mimo tego, iż Poland Cargo VA nie jest znaną i popularną linią lotniczą na rynku wirtualnych przewoźników, istniejemy już od prawie 10 lat. Jesteśmy jedną z najstarszych wirtualnych linii lotniczych operujących w polskiej przestrzeni powietrznej sieci VATSIM. Działalność naszej firmy w statystykach ‘Vatsim Statistics Center’ notowana jest od początku roku 2002, a dokładną datę powołania jej do życia określa się na 16 styczeń 2002r. Ojcem założycielem był Marek Czajkowski (obecnie już niestety nieaktywny pilot), a ojcami chrzestnymi Michał Lejczyk i Robert Kęsik.
Od początku działalności coś nas wyróżniało spośród innych VA, chyba jako pierwsi w Polsce zajęliśmy się przewozem TYLKO i WYŁĄCZNIE ładunków Cargo. Nie dla nas są problemy pasażerów z Business Class (drinki zbyt ciepłe, fotele zbyt ciasne), nie u nas można poświergotać z personelem płci pięknej na przelotowej (popijając drinka z palemką), nie nasi piloci myślą podczas przyziemienia czy aby nie było za twardo lub za miękko dla pasażerów. Naszym zadaniem jest zadbać o Wasz ładunek aby dotarł na czas, na miejsce, na pewno.
Jak było w latach 2002-2008 w Poland Cargo VA to trudno powiedzieć, większość kolegów, którzy współtworzyli PLC obecnie nie udziela się w wirtualnym świecie, zapewne pochłonięci są problemami bardziej realnymi. Życie toczy się na okrągło i prawdopodobnie kiedyś tak jak teraz, raz jest lepiej, a raz gorzej, raz na wozie, raz pod wozem, ważne że firma nie zginęła od tak długiego czasu, że co kilka lat znajdzie się ktoś taki komu się jeszcze coś chce robić, nie dla zysków, nie dla sławy, ale ot tak, po prostu dla idei, dla satysfakcji, dla samego siebie, dla innych równie zakręconych na punkcie wirtualnego latania, żeby kładąc się do łóżka z bólem głowy od ryku silników po kilkugodzinnym locie ze wzrokiem wbitym w sufit i uśmiechem na ustach można było sobie pogratulować, no Kapitanie Jarząbek, odwaliliście kawał dobrej, nikomu nie potrzebnej roboty, i błogo zasnąć …
Po pewnych zaburzeniach wewnętrznych związanych z komunikacją z założycielami i starym zarządem firmy, a także problemami serwerów FMA na których był nasz serwis internetowy oraz dział na forum, postanowiliśmy stworzyć nową stronę internetową, własne forum na autonomicznym serwerze, uniezależnić się od innych organizacji oraz wdrożyć jakiś system ekonomiczny, który w pewien sposób nadawał by realności trudu prowadzenia firmy lotniczej oraz archiwizował nasze zmagania w wirtualnym świecie. I tak z początkiem lutego 2009 roku powstał oficjalny serwis internetowy Poland Cargo VA pod adresem polandcargo.pl. Mimo, że jeszcze nie wszystko jest zrobione i dopięte na ostatni guzik, mamy tam wszystko co jest potrzebne i niezbędne do naszej działalności. System jaki wdrożyliśmy to znany zapewne wszystkim FSAirlines.net, może nie jest idealny, ale cały czas jest rozwijany, posiada wsparcie techniczne i co najważniejsze spełnia nasze oczekiwania.
Personalia
Na dzień dzisiejszy na liście płac mamy 15-tu pilotów, z czego 10-ciu jest aktywnie latających i uczestniczących w życiu firmy. Aktualnie szefem Poland Cargo VA (nie mylić z prezesem) jest Cpt. Jarosław Wolański i pełni on funkcję tak zwanego CEO – Chief Executive Officer, Cpt. Adam Szczupał oraz Cpt. Rafał Jarosz pełnią funkcje pomocnicze HMC – Hub Manager Captain; Adam odpowiada za cały nasz park maszynowy, przygotowanie oraz opracowanie gotowych modeli dla pilotów, Rafał natomiast odpowiedzialny jest za organizację pracy naszych Cargo HUBów, serwis internetowy, komunikację z systemem FSAirlines.net oraz malowanie całej floty w jedyne słuszne barwy PLC.
Wśród naszych pilotów nie ma parcia na wysokie stołki i zajmowanie stanowiska, Jarek jest CEO bo funduje system FSA swoim kontem Platinum i system tak go naznaczył, Adam zajmuje się flotą, bo lubi grzebać w plikach składać w paczki i mieszać w ustawieniach *.cfg, Rafał ma zdolności web-masterskie, organizacyjne i malarskie. Nie można w tym miejscu przemilczeć roli kapitanów statków powietrznych, bo w sumie wszyscy razem dopiero tworzymy atmosferę jaka tu panuje, niektórzy mimo późnego wstąpienia do firmy mają grubo ponad 500 godzin nalotu w naszych podniebnych ciężarówkach, ale są także tacy, którzy mogą zdobyć się jeden lot co kilka miesięcy, nie odwracamy się od nich i każdy taki powrót jest dla nas miły.
Park maszynowy
Flota Poland Cargo VA jest bardzo zróżnicowana. Szczególne miejsce zajmuje w niej turbośmigłowy, cztero-silnikowy samolot DeHavilland Dash 7-101F który odkąd pamiętam zawsze był Nr 1, taka wizytówka firmy. Jako jedni z nielicznych posiadamy na stanie także helikoptery, którymi wykonywane są specjalne zlecenia transportowe w miejsca niedostępne operacyjnie dla samolotów. Wszystkie loty wykonywane są w środowisku VATSIM. W naszych hangarach rozlokowanych w czterech głównych HUBach parkuje 31 statków powietrznych, a są to:
Samoloty turbośmigłowe:
- De Havilland Dash 7-101F
- Aerospatiale ATR 72-500F
- Lockheed Hercules C130
- Hawker Siddley HS.748F
- Cessna 208B Super Cargomaster
Samoloty odrzutowe średniego zasięgu:
- British Aerospace BAe 146-300QT
- Boeing 727-200F
- Boeing 737-700C
- Airbus A310-200F
Samoloty odrzutowe dalekiego zasięgu:
- Boeing 757-200F
- Boeing 767-200ERF
- Boeing 767-300F
- Boeing 777-200ERF
- Boeing 747-200F
- Boeing 747-400F
- McDonnell Douglas DC-10-30F
- McDonnell Douglas MD-11F
Helikoptery:
- Mil Mi-8T
- Bell 412EP
- Eurocopter AS332 Super Puma 2
Cargo HUBy
Siatka naszych połączeń obejmuje praktycznie cały świat. Mamy stałe zlecenia transportowe, ale jednocześnie jesteśmy otwarci na nowe połączenia. Bardzo częstą praktyką jaką stosują nasi piloci jest kilkudniowe, czasem nawet kilkutygodniowe tourne po wybranej części globusa, lecą tam, gdzie jest zlecenie z aktualnego miejsca stacjonowania samolotu, niwelując tym samym puste przebiegi powrotne do bazy.
Ze względu na ograniczone możliwości postojowe lotnisk krajowych Zarząd PLC VA zdecydował się, na rozproszoną strukturę naszego głównego HUB’a Europejskiego. Samoloty powiązane z tym HUB’em stacjonują na lotniskach: Warszawa (Warsaw Chopin Airport), Kraków (Kraków Airport im. Jana Pawła II), Bydgoszcz (Ignacy Jan Paderewski Airport). Flota stacjonująca w Polsce obsługuje wszystkie połączenia Europejskie oraz kraje ściany wschodniej. Samoloty klasy Heavy stacjonujące w Warszawie 747/767/777/MD11 oprócz obsługi dużych ładunków na terenie EU, są wykorzystywane na dalekobieżnych połączeniach międzykontynentalnych pomiędzy naszymi HUB’ami na świecie (Chiny, Afryka, Ameryka Południowa).
Właśnie tam otworzyliśmy swoje przedstawicielstwa, gdzie przerzucamy ładunki z europy a następnie jako przesyłki drobnicowe trafiają do odbiorców docelowych. African HUB z bazą w Kinshasa/N’djili International Airport (FZAA) skod operujemy na teren Afryki Centralnei i Południowej, czasem przerzuty tranzytowe do Ameryki Południowej. Brazilian HUB na lotnisku Antonio Carlos Jobim/Galeao/Rio De Janeiro Intl Airport (SBGL). Tu mamy wydzierżawiony hangar od brazylijskiego przewoźnika Varig Logística S.A. Oceanic HUB zlokalizowany na kultowym lotnisku w Honk-Kong’u Kai Tak Airport (VHHX), które mimo tego iż w Realu jest już nieczynne od 1998 roku, jednak w świecie airsimmerów ciągle tętni życiem, dzięki niesamowitemu i znanemu wszystkim pilotom podejściu do pasa RWY13 od strony lądu. Aby wylądować na tym pasie, samolot podchodzi do lotniska z północnego wschodu i krótko przed lądowaniem musi wykonać skręt o 47° na niskiej wysokości wg punktów orientacyjnych ustawionych w terenie. Jest to nie lada wyzwanie, bardzo emocjonujące dla pilota i załogi oraz widowiskowe dla obserwatorów z zewnątrz.
Wydarzenia
Wszyscy staramy się jak możemy aby po stronie radarów kontrolerskich callsign Poland Cargo nie brzmiał obco i tylko od święta. Jak tylko ktoś ma okazję (tu zakładam, że chęci są zawsze) siada za sterami ulubionej maszyny i fruuu…; dając zajęcie służbom ATC i jednocześnie czerpiąc frajdę z lotów w przestrzeni kontrolowanej. Bierzemy z VATSIM, ale także dajemy. W ubiegłym roku w maju zorganizowaliśmy spore przedsięwzięcie, jak na nasze skromne możliwości, na miarę ogólno-europejską. Z okazji szóstej rocznicy wstąpienia Polski w szeregi Unii Europejskiej odbył się maraton po wszystkich międzynarodowych portach lotniczych stolic państw członkowskich pod hasłem Propp The Europe 2010. Fakt, że było to trochę męczące i trwało około trzech tygodni, ale były ustalone jasne reguły a dodatkowo za ukończenie przewidzieliśmy nagrody fundowane przez sponsorów. Więcej informacji o tym wydarzeniu dostępne na stronach www.
Zaopatrzeni w podręczny bagaż doświadczeń organizacyjnych, zdobyty w trakcie ‘Propp The Europe’ mamy zamiar w przyszłym roku uczcić okrągłą rocznicę dziesięciolecia istnienia firmy poprzez zorganizowanie jakiegoś ‘skromnego’ eventu. Będziemy zadowoleni jeśli dołączycie do nas jako piloci i kontrolerzy ciesząc się razem z nami z tej okazji.
Poland Cargo w cyferkach
PS. Nie prowadzimy stałej, typowej rekrutacji pilotów, ale jeśli jesteś ciekawą osobowością z charakterem i silnym instynktem stadnym, potrafisz prawidłowo latać swoim ulubionym modelem niekoniecznie w trybie AP/AT ;) nie boisz się roboty dla twardzieli, lub kochasz Dash’a 7 – wpadnij do nas na stronę, może zagościsz na dłużej. (Rafał Jarosz)