Podobnie jak w realnym lotnictwie, w sieci Vatsim wyróżniamy dwa tyoy lotów. Zostaną one poniżej pokróce scharakteryzowane.
LOTY VFR :: VISUAL FLIGHT RULES :: Loty z widocznością ziemi
Jak sama nazwa wskazuje ten tyo operacji powietrznej to lot wykonywany w oparciu o to, co pilot widzi i rozpoznaje na ziemi - czyli tak zwane punkty orientacyjne. Mogą to być obiekty infrastruktury (kominy, maszty, drogi), budynki (kościoły, fabryki, bloki) czy elementy krajobrazu geograficznego (rzeki, góry, jeziora) i temu podobne. I tutaj pojawia się pewien problem. Jedną z podstawowych wad symulatora (FS2002, FS2004, FSX, choć ten ostatni robi najlepsze wrażenie) jest to, że nie do końca odwzorowuje on szczegóły terenowe. Środowisko symulatora jest znacznie uboższe. Istnieją jednak darmowe i płatne scenerie, które mają ten problem zniwelować. Niektóre to fotoscenerie w wysokiej rozdzielczości - dzięki nim latanie z widocznością ziemi ma być łatwiejsze i przyjemniejsze. (Np: http://www.simdesign.pl/)
Problem ten stanowi główne utrudnienie i jest jednym z niewielu aspektów, które w sposób zasadniczy odróżniają symulator od lotnictwa realnego, w którym KAŻDY kandydat na pilota zaczyna właśnie od lotów treningowych z widocznością.
W świecie Vatsim loty VFR to zdecydowana mniejszość, choć nie brakuje zapaleńców, a nawet maniaków (cześć lotny;) ), którzy preferują właśnie ten typ operacji powietrznych. Musisz wiedzieć jedno - to, że planując wykonanie lotu VFR nie jesteś w żadnym stopniu zwolniony z obowiązku zapoznania się z zasadami wykonywania tych operacji oraz przestrzegania przepisów obowiązujących w danym obszarze (Każde państwo, pomimo ogólnych zasad organizacji i wykonywania lotów, posiada swoją specyfikę. Na temat ogólnych zasad dowiesz się z naszego serwisu. Odnośnie tych "specyficznych", na stronach odpowiedniego VACC - dla obszaru polski będzie to http://www.pl-vacc.org.pl/ ) .
Mitem jest również to, że latanie VFR odbywa się bez map - czytając następne rozdziały, sam będziesz w stanie to stwierdzić. Zważywszy na to, że latając na symulatorze nie czujesz na swoim ciele sił, które występują w realu oraz z uwagi na to, że w tego typu lotach raczej nie korzysta się z dobrodziejstw techniki w postaci autopilota itp - konieczne jest dokładne zapoznanie się z instrumentami samolotu, którym będziesz wykonywał lot. Tylko z nich będziesz w stanie odczytać, co dzieje się z samolotem, bowiem widok za oknem bywa złudny.
Najprostszą formą lotu VFR, od której radzimy Ci zacząć przygodę z lotnictwem wirtualnym jest tak zwany krąg lotniskowy . Jak sama nazwa wskazuje, lot ten polega na wykonaniu okręgu (okrąg jest określeniem "slangowym" oznaczającym fakt okrążania lotniska a nie kształtu samej procedury, która w wyglądzie przypomina lot po prostokącie), mając cały czas w zasięgu wzroku pas startowy. Konstrukcję tej operacji oraz zasady jej wykonania opisano w dziale VFR niniejszej strony. Ten z pozoru prozaiczny "locik" przyda Ci się niejednokrotnie w regularnych lotach komercyjnych, ale o tym w swoim czasie.
Nie bój się lotów z widocznością - dają one zupełnie inne doznania niż loty wg przyrządów. Fajnie jest poczuć niepewność i mieć wątpliwości, że tego ronda pod nami nie powinno być, a w ogóle to chyba gdzieś zbłądziliśmy, bo w promieniu 40 mil nie powinna przebiegać autostrada, co ją właśnie widzimy po lewej. ;)
Loty IFR :: INSTRUMENTAL FLIGHT RULES :: Loty wg wskazań przyrządów pokładowych
Patrząc w niebo trudno sobie uzmysłowić, że ponad głowami mamy dziesiątki a nawet setki dró lotniczych. Tak, to nie błąd - samoloty latają po wyznaczonych drogach (korytarzach), które, podobnie jak te, na ziemi, mają swoje oznaczenia, limity wysokości czy kierunku lotu. Zdarza się jednak i to wcale nie tak rzadko, że maszyny zbaczają z tych dróg, ale dzieje się tak tyko wtedy, kiedy kontroler ruchu powietrznego (zwany ATC, od angielskiego Air Traffic Controller) da kapitanowi taką możliwość, gwarantując, że na jego trasie nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Samodzielnie wykonać tego nie wolno! Oczywiste jest zatem, że przed lotem musisz dokładnie zapoznać sie z drogami, po których zamierzasz lecieć, i podobnie jak w ruchu lądowym, trasę musisz dokładnie i poprawnie zaplanować. Taki skonstruowany przez Ciebie plan da pogląd kontrolerowi i innym pilotom na Twoją trasę i pozwoli im wykonać swoją pracę z zachowaniem zasad bezpieczeństwa.
Tak czy siak loty IFR opierają się o wskazania instrumentów pokładowych, z których informacje, zinterpretowane przez kapitana, dają mu pojęcie gdzie maszyna się znajduje, jak daleko do następnego punktu trasy/celu itp. Urządzenia pokładowe, obsługiwane przez kapitana, współpracując z systemami nawigacyjnymi na ziemi umożliwiają np. lądowanie w trudnych warunkach czy inne skomplikowane operacje. Ten typ lotów cechuje przede wszystkim precyzja i sprawność operacyjna, bowiem ma to kluczowe znaczenie dzisiaj, gdy na niebie panuje ogromny tłok, zwłaszcza w rejonach dużych portów lotniczych. Zatem wszystkie te nowinki nawigacyjne mają zapewnić jak największy stopień bezpieczeństwa załóg czy pasażerów oraz zachować płynność ruchu.
Wnioskując z powyższego opisu, jak pewnie zdajesz sobie sprawę, żeby wykonywać operacje IFR musisz BIEGLE posługiwać się kluczowymi instrumentami samolotu. Musisz umieć zachować odpowiedni kurs, prędkość, wysokość z ogromną dokładnością, musisz być przygotowany w każdej chwili na przeprogramowanie urządzeń, jeśli sytuacje tego wymaga, a w ostateczności - musisz umieć zachować zdrowy rozsądek - bo jak wszystkie konstrukcje stworzone przez człowieka, także i te stosowane w lotnictwie - po prostu czasem zawodzą. I choć dzieje się tak niezwykle (i na szczęście) rzadko, to w myśl przysłowia mówiącego, że nie czas kopać studnię, kiedy Ci się chata pali - nie możesz dopuścić do sytuacji, w której z powodu nieznajomości procedur czy zasad pracy urządzeń, spowodujesz zagrożenie w ruchu lotniczym.
Zanim zdecydujesz się na pierwszy lot w sieci wg zasad IFR, przestudiuj i przećwicz każdą możliwą ewentualność i pracę każdego instrumentu tak dokładnie, jak tylko się da. Do wielu katastrof lotniczych nie doszło tylko dlatego, że w krytycznym momencie osoba na miejscu kapitana wiedziała co do czego służy i jak może pomóc. Niech Cię to zmotywuje do ciągłego zgłębiania tajników nawigacji instrumentalnej, zwanej w skócie IFR.
Autor: Adrian Klawikowski