Ja mam z IVAO tyle wspólnego co z BMW, czyli nic. A właściwie miałem - do dzisiaj, bo oprócz znanej mi nazwy organizacji, nie wiedziałem o niej nic.
Na zaproszenie Michała Wiśniewskiego gościłem dzisiaj w Poznaniu w symulatorowni GearUP, gdzie odbywał sie przygotowany z dużym rozmachem ogólnopolski event organizacji IVAO - coś jak Vatsimowe ReallOps.
Okazja do mojej, a w zasadzie naszej - bo był ze mną Eryk Woelke – absolwent sierakowickiej gimbazy i mojego Koła Symulacji Lotniczych – była jednak bardziej złożona. Michał ze współpracy z różnymi instytucjami planuje utworzenie w 30 polskich szkołach tzw. „Orlich gniazd” – czyli takich kółek okołolotniczych propagujących wiedzę i zaszczepiających bakcyla lotniczego wśród polskiej młodzieży. Michał chce to oprzeć na współpracy z samorządami, Aeroklubami czy instytucjami pokroju PAŻP. Służyć temu celowi ma także nagłośnienie medialne – stąd patronat LotniczejPolski.pl czy Polsatu – którego ekipa gościła w GearUp i skąd były relacje na żywo w porannym paśmie Polsatu w dzisiejszą sobotę.
Była okazja do pierwszej wymiany doświadczeń, to zarysowania planów, do pierwszych rozmów.
Jak sprawy się rozwiną i potoczą – będę informował na bieżąco.
Vatsim, IVAO czy szkolna piwnica – skoro o wspólną sprawę chodzi – jaka to różnica?
Galeria fotek – KLIK.