Cassubian Group - zmiany w linii

Co jakiś czas donosimy o zmianach w Cassubian. Druga majówka Cassubiana, która odbyła się w ostatnich dniach w Bieszczadach była okazją do wprowadzenia znacznych zmian w funkcjonowaniu linii. Zaliczyć do nich można:

  • utworzenie Cassubian Group i wydzielenie dywizji VIP i Cargo,
  • zakup nowych maszyn,
  • otworzenie nowego huba,
  • zmianę malowań wszystkich maszyn,
  • nowy system zleceń.

Nowa struktura

Od 1 maja br. Cassubian Group składa się z trzech dywizji: Cassubian – odpowiedzialnej za loty rejsowe oraz czarterowe, Cassubian VIP Services – transportującej szczególnie ważne osoby na szczególnie ważne spotkania oraz Cassubian Cargo, która jak sama nazwa wskazuje służy do transportu towarów. Każda dywizja funkcjonuje niezależnie w zakresie floty, polityki sprzedaży i strategii rozwojowej. Natomiast piloci podlegają pod Grupę, dzięki czemu mogą latać w różnych dywizjach.

Flota podstawowa została zubożona o trzy maszyny. Jeden z A320 przeszedł po kompleksowym remoncie do floty VIP, drugi – najstarszy – został sprzedany. Natomiast Pilatus PC-12 przeszedł do floty Cargo.

Przewozy VIP istniały już wcześniej w ramach Cassubian VA, jednak podlegały one ogólnym zasadom funkcjonującym w całej Linii. Decyzja o wyodrębnieniu struktur ma swoje podłoże w konieczności lepszego dostosowania się do wymagań klienta VIP, czyli przede wszystkim zwiększenia elastyczności operacji lotniczych.

Siedzibą dywizji VIP pozostał Gdańsk, jednak maszyny nie mają obowiązku bazowania na lotnisku w Rębiechowie – latają i „nocują” tam, gdzie aktualnie jest klient potrzebujący tego typu indywidualnych rozwiązań. Przy tym głównym celem jest obsługa rynku europejskiego, północnej Afryki i Bliskiego Wschodu.

Analizy przeprowadzone w ciągu ostatnich 2 lat, od kiedy uruchomione zostały usługi VIP Services, pokazały, że z naszych usług skorzystało najwięcej klientów z tych właśnie rejonów świata. Pomimo, że zdarzyło się kilka wypraw za Atlantyk i do Wschodniej Azji, maszyny latały przede wszystkim po Europie. Dodatkowo nasi pasażerowie, wskazywali, że bardzo ważny jest dla nich komfort podróży, więc postawiliśmy na większe samoloty. Aktualnie posiadamy w tej dywizji 4 maszyny (A319, A320, B737 i E170). Wszystkie samoloty są wyposażone w pokoje konferencyjne, mini sypialnie, łazienki oraz kuchnie. O bezpieczeństwo pasażerów oraz serwis na pokładzie dba najbardziej doświadczony personel Cassubian VIP.

Nowe maszyny

Dotychczas posiadaliśmy tylko jedną maszynę cargo – wysłużonego MD11. Przeszedł on do floty Cargo jako maszyna długodystansowa. Brakowało jednak maszyn do realizacji zamierzeń związanych wejściem na europejski rynek transportu ładunków. Dlatego zarząd zdecydował o zakupie aż pięciu maszyn. Dwie z nich to sprawdzone i bardzo popularne w naszej linii ATR-72 w wersji towarowej. Kolejne dwa – towarowe Avro RJ-100, popularnie zwane Jumbolino. Ostatni zakup to Boeing 737 w wersji cargo. Dokonaliśmy także przebudowy najmniejszej z naszych maszyn. Pilatus PC-12 po przystosowaniu kabiny będzie służył do transportu lokalnego oraz wykonywania zadań specjalnych – szybkiego transportu niewielkich ładunków. Flota Cargo składa się więc z trzech maszyn turbośmigłowych, które będą transportowały ładunki lokalnie z i do naszych hubów, trzech maszyn odrzutowych, których celem jest transport europejski oraz jednego MD11 latającego na długich trasach.

Nowy hub

Wprowadzenie floty Cargo planowane było już od stycznia. Nasze analizy pokazały, że nasze główne lotnisko – Gdańsk – nie jest optymalnym miejscem dla rozwoju nowej floty ze względu na mało dogodne położenie. Początkowo rozważane było otworzenie hubu w Warszawie lub Krakowie, jednak i one nie oferowały potencjału niezbędnego dla rozwoju floty w skali całej Europy. Ostatecznie zdecydowano, że nowy hub powinien znajdować się w zasięgu mniej niż 2 godzin lotu maszyną turbośmigłową. Jednocześnie powinien umożliwić samolotom odrzutowym dolecenie do każdego lotniska w Europie. Takim lotniskiem okazał się być Stuttgart (EDDS).

Położone w południowo-zachodnich Niemczech lotnisko w Stuttgarcie posiada jeden pas startowy. Szybkie zjazdy oraz dogodna sieć dróg kołowania umożliwiają szybkie dostanie się do strefy Cargo. Sieć autostrad ułatwia transport drogowy towarów z i do lotniska. W zasięgu 1000 nm znajdują się niemal wszystkie istotne lotniska Europy Zachodniej i Środkowej (z wyjątkiem północnej Skandynawii). W warunkach Vatsim lotnisko nie jest nadmiernie obciążone, a jednocześnie dość często można spotkać na nim kontrolę.

Nowe malowania

Zmiany we flocie zachęciły nas do wprowadzenia także zmiany malowań. Po sześciu latach wprowadzamy nowe malowania dla wszystkich maszyn. Zamiast błękitu i bieli będą granatowe ogony i gondole silników oraz jasnoszare kadłuby. Prezentacja malowań widoczna jest na zdjęciach.

Od czasu do czasu spotykaliśmy się z pytaniami o to jak można nas zobaczyć na Vatsim? Dla większości pilotów, którzy spotykali nas na lotniskach byliśmy dotychczas maszynami w standardowych malowaniach, niczym nie wyróżniających się od pozostałych lub, co gorsza, jako trójkąty z pytajnikami. Postanowiliśmy to zmienić i przygotowaliśmy ogólnodostępną paczkę maszyn AI, które po zainstalowaniu pozwolą zobaczyć innymi pilotom jak naprawdę wyglądamy. Paczka jest do pobrania na stronie cassubian.pl. Wystarczy rozpakować plik ZIP do folderu z samolotami. Użytkownicy FSInn mogą dodatkowo skonfigurować sposób wyświetlania maszyn (instrukcja w paczce). W przypadku Squawkboksa trzeba liczyć na to, że program sam dopasuje właściwe malowanie (brak możliwości konfiguracji).

Wydaje nam się, że stworzenie ogólnodostępnych paczek malowań AI przez poszczególne linie może być dobrym pomysłem na zwiększenie rozpoznawalności i podniesienie jakości zabawy. W końcu ileż można oglądać A320 w malowaniu Airbus House… ;-).

Nowe rozwiązania techniczne

Na koniec nowinka techniczna. Opracowaliśmy system zleceń, który generuje zlecenia lotów dla maszyn floty VIP i Cargo. Analizuje on parametry maszyny (zasięg, ładowność), a także parametry lotnisk (długości pasów, wyposażenie), a następnie generuje losowe zlecenia transportowe. Narzędzie to dostarcza dodatkowych emocji pilotom, którzy mają ochotę polecieć tam, gdzie jeszcze nigdy nie byli. Już po kilku pierwszych zleceniach stało się oczywiste, że nie wystarczy zainstalować scenerię i zerknąć na mapy. Przydatne jest przejrzenie zdjęć satelitarnych lub szybkie sprawdzenie scenerii. Jednak i tak zdarzają się niespodzianki. Kołowanie wielkim MD11 po drogach zaprojektowanych dla F-16 wymaga maksymalnej uwagi i precyzji. Zlecenie musi jednak zostać wykonane, a klient ma być zadowolony.