MS Flight Simulator, zarówno w wersji 2004, jak i X, nie posiada dobrego rozwiązania do rejestracji i oceny lotów. Z tego powodu wirtualne linie lotnicze, a także pojedynczy piloci, poszukują dodatków zapełniających tą lukę. Na rynku nie ma jednak aplikacji, która załatwiałaby wszystko. Dlatego każdy użytkownik musi sam zdecydować się na wybór narzędzia, które najbardziej będzie mu odpowiadało. Może to być znany naszym pilotom system FSAcars, czy od niedawna płatny portal FSAirlines. Może to także być jedno z bardziej rozbudowanych rozwiązań indywidualnych, jak FSPassengers czy FS Flight Keeper.
Na tych dwu ostatnich skupię się w tym i kolejnym miesiącu. Są to rozwiązania płatne, instalowane na prywatnym komputerze, jednak posiadają możliwość pracy w sieci (tworzenie wirtualnej linii lotniczej). Obie aplikacje są dostępne w wersji demo, więc warto je przetestować. Nie kolidują z FSAcars. Trzeba jedynie pamiętać o włączeniu FSAcars jako ostatniego, już po ustawieniu wszystkich danych w pozostałych aplikacjach. Na pierwszy ogień: FSPax.
FSPassengers jest rozbudowaną aplikacją, która z jednej strony wspomaga indywidualny lot, a z drugiej pozwala na budowanie linii lotniczej dzięki rozbudowanemu modułowi biznesowemu. Konfigurując program można wybrać scenariusz, który chcemy realizować, np. budowa linii od podstaw lub tylko latanie bez zwracania uwagi na ekonomię. Duża dowolność konfiguracji jest z pewnością zaletą FSPax.
Dla mnie najważniejszą funkcją FSPassengers jest definiowanie lotu. Program rozpoznaje jakim samolotem chcemy lecieć i pokazuje ekran konfiguracji lotu. Można w nim wybrać ilu pasażerów weźmiemy na pokład, ile bagażu, a ile paliwa. Decyzję podejmujemy przesuwając odpowiednie suwaki. Jednocześnie cały czas pokazywane są dopuszczalne masy samolotu i ewentualne ich przekroczenia. Pokazywane jest także wyważenie samolotu.
Dzięki konfiguratorowi lotu nigdy więcej nie zapomnisz o przekroczeniu MTOW. Liczba pasażerów i wielkość ładunku są losowane na podstawie renomy linii (historia lotów), ceny biletów (ustalana przez użytkownika) oraz wielkości samolotu. Dodatkowo konfigurator pozwala na wskazanie lotniska docelowego oraz czasu przelotu. Dotrzymanie tych parametrów oznacza dodatkowe punkty za lot.
Po skonfigurowaniu lotu pojawia się w FS dodatkowe okienko informujące o stanie lotu. Są w nim takie informacje, jak: stan kontrolki „zapnij pasy”, czas lotu, poziom zadowolenia pasażerów, itp. W czasie kołowania możemy włączyć pasażerom muzykę, a w trakcie lotu – nakarmić, napoić lub puścić film. Wszystko to wpływa na ocenę naszego lotu. Dodatkowe punkty otrzymamy jeżeli bezpiecznie wylądujemy w trudnych warunkach (turbulencje, niska widoczność), miękko wylądujemy lub wykonamy divert z powodu złej pogody. W tym ostatnim przypadku pilot otrzyma punkty, ale pasażerowie będą niezadowoleni.
FSPax posiada także rozbudowany moduł awarii (na ile to możliwe w FS). Na podstawie stanu samolotu, częstości serwisowania i przeglądów, generuje on awarie, zaczynając od ubytku paliwa, awarii podwozia czy klap, a kończąc na awarii silnika. Poradzenie sobie z awarią zgodnie z procedurami oznacza duży bonus dla pilota. Dla przykładu lądowanie bez podwozia z zachowaniem minimalnego TDR oraz bez ofiar śmiertelnych wśród pasażerów (tak, to też jest obliczane) daje nam kilkaset punktów. Awarie można też zaprogramować, np. wybrać konkretny typ awarii lub częstotliwość.
Punkty można stracić za nieinteresowanie się pasażerami, wysokie prędkości kołowania, nieprawidłowy start (np. bez klap), duży TDR, duże przeciążenia, nieprawidłowe QNH, niewłączenie odpowiednich świateł, itp. Każdy element oceny może być skonfigurowany przez użytkownika, np. ocena za światła może uwzględniać tylko światła do lądowania na poziomie 10000ft, albo wszystkie światła – beacon przed startem silnika, taxi przy kołowaniu, strobe na pasie, itp.
Program analizuje liczbę zdobytych punktów oraz wylatane godziny. W zależności od tego awansuje lub degraduje pilota. Co ciekawe brana pod uwagę jest nie tylko liczba punktów, ale także jak dużo było punktów ujemnych. Zatem pilot posiadający 1000pkt w układzie: +2000 i -1000 zostanie gorzej oceniony niż pilot posiadający tyle samo punktów, ale w układzie +1200 i -200.
Po każdym locie powstaje szczegółowy raport, który może zostać wysłany na serwer wirtualnej linii. W raporcie znajdują się podobne parametry jak w FSAcars, ale dodatkowo są oceny pasażerów oraz komentarz wystawiany przez system.
Ciekawym uzupełnieniem do FSPax jest dźwięk. Drugi pilot podaje nam niezbędne informacje, słychać pasażerów wchodzących na pokład (a czasem także ich krzyki), stewardesa przynosi nam kawę. Dodatkowo można włączyć także dźwięki w samolocie, np. dźwięk hamulców i opon przy dużym obciążeniu czy szum klimatyzacji.
Wersja demo ograniczona jest tylko miejscem startu, wszystkie opcje działają bez ograniczeń. Warto więc zobaczyć jak to działa. Wersja płatna kosztuje 30€, jednak autor programu oferuje możliwość indywidualnych negocjacji.
Na koniec ciekawostka dla wszystkich!
Nigdy więcej przekroczonego MTOW, koniec problemów z tankowaniem! Wersja demo pozwala na zatankowanie i załadowanie dowolnego samolotu w dowolnym miejscu. Potem się wyłącza, ale paliwo i pasażerowie pozostają. Wystarczy ściągnąć ze strony FSPassengers (bez logowania, legalnie, za darmo) odpowiedni plik konfiguracyjny do naszego samolotu.
W kolejnym numerze opiszę FS Flight Keeper, tymczasem zachęcam do testowania FSPax. (SW)